Nagle zapalił się tłuszcz w garnku podczas gotowania. Gospodyni próbowała zagasić to wodą.
Na nietypową interwencję wyjeżdżali dziś strażacy. W jednym z domów w Kopciówce podczas gotowania zapalił się tłuszcz w garnku. Gospodyni chciała zagasić go wodą. Kobieta oparzyła sobie rękę. Zaalarmowano straż pożarną. Jako że istniało prawdopodobieństwo wybuchu pożaru w domu, do akcji wyjechały natychmiast dwa zastępy z OSP Suchowola oraz z posterunku JRG w Dąbrowie Białostockiej. Strażacy przy pomocy gaśnic zagasili tlące się miejsca wokół okapu kuchennego.
Akcja trwała od 10.43 do 11.48.
Zjawisko eksplozji tłuszczu to inaczej wyrzut. Spowodowany jest on podaniem wody na rozgrzany palący się tłuszcz w naczyniu (np. na patelni). Woda dostaje się pod tłuszcz, zostaje błyskawicznie rozgrzana przez gorące naczynie i przemienia się w parę wodną, która unosząc się ku górze wyrzuca palący się tłuszcz. Taki wyrzut powoduje przyśpieszenie i intensywność spalania tłuszczu powodując efekt eksplozji - czytamy na stronie edukacja.psp.wlkp.pl.
Aby zapobiegać takim zdarzeniom, należy odpowiednio zareagować. Po pierwsze nie należy panikować, natychmiast odciąć dopływ gazu do kuchenki, a następnie stłumić ogień, odcinając dopływ tlenu, poprzez nakrycie naczynia pokrywą, kocem lub użyć gaśnicy typu F - radzą strażacy.
(is)