Dziś mija 43. rocznica śmierci księdza dziekana Józefa Marcinkiewicza, kapłana wielce zasłużonego dla parafii sokólskiej.
Duchowny urodził się 2 lutego 1882 r. w Cimoszce koło Rudawki, w parafii Janów. Maturę zdawał w Moskwie. Seminarium Duchowne ukończył w Wilnie. Wyświęcony na kapłana został w 1907 r. Był wikarym w Drui oraz proboszczem w Nowym Pohoście, Drui i Małej Brzostowscy. Później był także dziekanem w Krynkach - w latach 1922 - 33, skąd został przeniesiony do Sokółki 1 sierpnia 1933 roku.
Lata administrowania parafią sokólską przez ks. Marcinkiewicza charakteryzują ogromne zmiany w życiu parafian, spowodowane II wojną światową i jej następstwami: okupacja sowiecka, wywózki na Syberię, okupacja niemiecka, prześladowanie Żydów. Niemcy zajęli plebanię na Arbeitsamt. Ks. Marcinkiewicz obawiając się aresztowania często przebywał poza miastem, ale parafii nie opuścił.
Później zaczął się nie mniej trudny okres powojenny, połączony z ateizacją życia publicznego. Ks. Marcinkiewicz nieustannie dbał o stronę duchową parafian. Już w rok po zakończeniu wojny, odprawione zostały misje prowadzone przez ks. bpa Karola Niemirę. Odbyła się też uroczysta wizytacja duszpasterska parafii dokonana przez metropolitę wileńskiego ks. abpa Romualda Jałbrzykowskiego, podczas której ogromna rzesza młodzieży przystąpiła do sakramentu bierzmowania nieudzielanego od szeregu lat. Należało zapewnić młodzieży nauczanie religii, wycofanej ze szkół. Uroczyście obchodzono 1000-lecie chrztu Polski, upamiętniając to wydarzenie wysokim, metalowym krzyżem ustawionym na skwerze przed kościołem.
Ks. Marcinkiewicz zmarł w wieku 86 lat, po 61 latach kapłaństwa i 35 latach pełnienia obowiązków proboszcza i dziekana sokólskiego.
Długi okres administrowania parafią wniósł szereg istotnych zmian w wystrój świątyni i jej otoczeniu: w ścianie szczytowej za prezbiterium wybito dwa okna w celu poprawienia oświetlenia ołtarza, przekryto kościół nową blachą (nad nawą środkową), wykończono parkan kamienny wokół kościoła, wyremontowano dzwonnicę nad bramą wjazdową, od dzwonnicy do schodów kościelnych ułożono chodnik z płyt cementowych, w kruchcie kościoła wbudowano dużych rozmiarów krzyż z figurą Jezusa ukrzyżowanego oraz dwie kamienne kropielnice, w ołtarzu głównym wmontowano nowy obraz św. Antoniego, zelektryfikowano kościół, na dzwonnicy ustawiono figurę Matki Bożej, wstawiono w kościele nowe, dębowe ławki, odmalowano kościół z zewnątrz, wybudowano nowe 25-głosowe organy, w oknach wstawiono nowe, kolorowe witraże, wymalowano wewnątrz kościoła nową polichromię, ułożono w kościele nową posadzkę z terakoty.
Kapłana cieszącego się wielkim szacunkiem wiernych pamiętają sokółczanie starszego pokolenia.
(mab)