Kolejki na sokólskim rynku ustawiały się dziś po ryby i wędliny. Nienajlepsza pogoda sprawiła, że spora część targowiska stała pusta.
REKLAMA
Karpie można było dostać już za 25 zł. Za tołpygę proszono 20 zł. Był też spory wybór ryb mrożonych. Słoiczek chrzanu kosztował 7 lub 14 zł. Ci, którzy woleli go przygotować sami, mogli nabyć pęczek korzeni. Jabłka oferowano po 3,50-4,50 zł. Był spory wybór kiszonek. Za wiaderko ogórków i kapusty trzeba było zapłacić 7 zł.
Jeden ze sprzedawców oferował sztuczne choinki. Za największe drzewka chciał 50 zł. Najtańsze lampki choinkowe można było nabyć za 10 zł. Tyle samo kosztowała butelka kwasu chlebowego z Białorusi. Tego towaru dawno na rynku nie było.
Za wypatroszoną gęś sprzedawca prosił 100 zł.
Za tydzień ostatni przedświąteczny rynek. Później na Targowej 2-tygodniowa przerwa.
(pb)