Dziś po godzinie 21 nad Sokółką przeszła kolejna burza. Trwała krótko, była jednak bardzo intensywna. Na ulicy Wodnej w Sokółce konar drzewa spadł na samochód.
To druga burza w ciągu jednego wieczoru. Około 21 niebo na zachód od Sokółki stało się granatowe. Co chwila rozświetlały ją błyskawice. Nawałnica zmierzała na północny-wschód, wzdłuż drogi Białystok - Sokółka. Trwała kilkanaście minut. W tym czasie - jeden za drugim - trzaskały pioruny.
Po kolejnej nawałnicy strażacy wyjeżdżali na trzy interwencje. Na ulicy Wodnej konar spadł na samochód. Na szczęście w aucie nikogo nie było. Złamane przez wiatr drzewa tarasowały też ulicę 3 Maja w Sokółce i trasę Sokółka - Bogusze.
Jak informują nas Czytelnicy, wcześniejsza burza i gradobicie spowodowały wiele szkód w uprawach rolnych. W wielu miejscach regionu gradu było tyle, że dzieci bawiły się nim lepiąc śnieżki. Czytelnik przesłał nam zdjęcia połamanych drzew na drodze do Słojnik.
(is)
Druga burza tego samego wieczoru:
Zniszczenia przy drodze do Słojnik: