W miniony piątek odbyła się uroczystość patriotyczna przy krzyżu w Borsukowiźnie upamiętniającym śmierć Jana Kłusewicza, uczestnika Powstania Styczniowego z 1863 roku. Spotkania takie odbywają się od 2008 roku.
REKLAMA
W uroczystej mszy świętej w kościółku w Podlipkach uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych: burmistrz Krynek Jolanta Gudalewska, jej zastępca Emilia Szulborska-Żyndul, przewodniczący rady miejskiej Józef Czarniecki, radni, przedstawiciele służb mundurowych, prezes LUKS Krynki Mariusz Stefanowicz, członkowie Koła Seniora, dyrektor Zakładu Komunalnego Adam Ciruk i kierownik biblioteki Piotr Zwierzyński. Była również młodzież szkolna z ZSS w Krynkach wraz z dyrektor Anną Tomulewicz i nauczycielką Jolantą Szynkiewicz. Oprawę artystyczną zapewnił zespół Pogodna Jesień pod kierunkiem Lilii Żylińskiej.
Po złożeniu wieńców pod krzyżem uczestnicy spotkali się przy ognisku na terenie plebanii.
Wiosną 1863 roku w Borsukowiźnie Moskale ujęli dwóch powstańców stojących na czatach. Jeden z nich został zabity od razu, drugi - po wymyślnych torturach - zdradził miejsce przebywania jego oddziału w pobliskich Piereciosach. Kilka dni później doszło tam do starcia z ugrupowaniem dowodzonym przez Walerego Wróblewskiego i Onufrego Duchyńskiego.
29 kwietnia 1863 roku pod wsią Waliły doszło do bitwy powstańców z wojskami rosyjskimi. Po bitwie insurgenci rozproszyli się. Na placu boju poległo 32 powstańców, których pochowano w istniejącej do dziś mogile.
CZYTAJ TEŻ: 150 lat po bitwie pod Waliłami
„Boże, spojrzyj na lud Twój niedolą znękany, przyjmij ofiary synów polskiej ziemi, powstaniec Jan Kłusewicz 25.04.1863 r." - brzmi napis znajdujący się przy krzyżu w Borsukowiźnie.
opr. (pb)
Zdjęcia - Gminny Ośrodek Kultury w Krynkach: