W programie "Top Chef" ser koryciński wystąpił jako baza do dania głównego, obok śliwki suszonej... Prowadzący opowiedział o certyfikacie, jaki ma nasz ser. Fajnie, szczególnie dla osób pochodzących z Korycina, jak ja" - napisał nam w mailu Czytelnik.
Uczestnicy programu emitowanego w Polsacie we wczorajszym odcinku musieli stworzyć danie na bazie sera korycińskiego i suski sechlońskiej, czyli podsuszanej i wędzonej śliwki z Małopolski. Największe uznanie jury zebrał ser zapiekany w szynce parmeńskiej z owocami, szczawiem i suską. Było też kaszotto, czyli risotto z kaszy pęczak z wędzoną kiełbasą, serem i śliwką. Jeden z uczestników show podał schab z sosem z suski, a ser zapanierował w otrębach i obsmażył.
Program można obejrzeć na ipla.tv (ser koryciński pojawia się w ostatnim zadaniu, w około 40 minucie programu; niestety trzeba się pomęczyć z reklamami).
Przepisy z programu dostępne są na profilu facebookowym facebook.com/TopChefPolska.
Ser koryciński swojski został wpisany do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych. Rozporządzenie ukazało się w dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.
(is)