Wyglądają jak nieociosane zwykłe kołki wbite w ziemię. Jednak to właśnie dzięki nim zupełnie zmieni się krajobraz wsi Szuszalewo.
- Żywokoły wierzby są wbijane do ziemi. Z grubych oczek odrastają gałązki, z części dolnej - korzenie. Dziś w Szuszalewie posadziliśmy 130 takich żywokołów - tłumaczy Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy Białostockiej. Wraz z Biebrzańskim Parkiem Narodowym realizujemy projekt, który ma przywrócić naturalną gospodarkę na nadbiebrzańskich łąkach. Będzie się więc karczować odrośla wierzb. Kosi się też łąki, a trawę tak pozyskaną wynosi się na dosuszenie. Dzięki takim zabiegom odradza się dawna flora i fauna, na łąki wracają na przykład bataliony.
Żywokoły dostarczył BPN. W wierzbach głowiastych gnieździć się będą w przyszłości owady (osy i dzikie pszczoły), ptaki i drobne ssaki.
- Jest wiele sołectw zainteresowanych tym projektem, ale chcemy to przetestować we wsi Szuszalewo. Dzięki takim działaniom można będzie mówić o powrocie do pewnej tradycji, a wiejskie drogi będą przypominać te sprzed 150 lat, znane chociazby z takich filmów jak "U Pana Boga...", czy "nad Niemnem".
Przyrodnicy uważają, że wskazane jest przycinanie wierzby głowiastej, dzięki czemu ma ona bardzo charakterystyczny wygląd.
(is)