Dziś na cmentarzu żydowskim w Dąbrowie Białostockiej odbywa się akcja sprzątania. W inicjatywie brali udział najpierw strażacy, a następnie młodzież z dąbrowskiego liceum.
REKLAMA
- Mamy akcję sprzątania cmentarza żydowskiego. Opiekunki z liceum poprosiły naszą jednostkę, abyśmy im pomogli. My zawsze jesteśmy na tak. Każdy z nas pracuje, ma swoje obowiązki, ale ile możemy, tyle pomożemy. Sam jestem zaskoczony ile udało nam się zrobić – tłumaczy Grzegorz Jackiewicz, prezes OSP Olsza.
W sumie z jednostki przybyło siedem osób. W niespełna godzinę druhom udało się oczyścić tereny przy murze. Wcześniej zasłaniały go gałęzie i drzewa, a teraz widać białe, kamienne ogrodzenie.
- Wycięliśmy krzaki, a zostały drobiazgi. Usuwamy też drzewa grubsze, chore, które są pochylone, pęknięte, zagrażające bezpieczeństwu. Nie ma kto tym paniom pomóc, a my – jak najbardziej jesteśmy chętni do pomocy. Większość z nas nie była nawet na tym cmentarzu, widzieliśmy go zza muru. To pierwsza tego typu inicjatywa, gdybyśmy zostali poproszeni to na pewno byśmy się zaangażowali. Nie wykluczamy kolejnych takich akcji w przyszłości – zapewnia szef jednostki.
Po południu na cmentarz przyjdą uczniowie z dąbrowskiego liceum. Zajmą się zbieraniem gałęzi i drzewa w jeden stos.
(orj)