Ponad 50 osób stało dziś od 6 rano, czekając na otwarcie nowej "Biedronki" w Kuźnicy. Powodem była pewna plotka. Trzy pierwsze osoby z kolejki miały otrzymać telewizor.
Dziś o godzinie 7 tuż przy granicy z Białorusią uruchomiony został nowy sklep sieci dyskontów. Telewizorów nie rozdawano. Na otwarciu każdy mógł dostać balon firmowy, gazetkę z programem telewizyjnym i przepisami kulinarnymi. Mimo wczesnej pory market odwiedzały dziesiątki klientów.
Sieć zdecydowała o uruchomieniu sklepu tuż przy granicy, mając nadzieję na przyciągnięcie tu Białorusinów. Właśnie dlatego market jest większy niż dwa sklepy "Biedronki" w Sokółce. Jak się dowiedzieliśmy, goście zza wschodniej granicy to dobrzy klienci. Ostatnio zaopatrują się masowo chociażby w niezbyt drogie wino musujące. Grupa panów tłoczyła się dziś przed stoiskiem, na którym można było kupić... łopaty do odśnieżania.
Przed sklepem wiele było samochodów z białoruskimi tablicami rejestracyjnymi.
W przyszłym roku Jeronimo Martins Polska ma zamiar uruchomić dwa swoje sklepy w powiecie sokólskim: w Suchowoli oraz na Zielonym Osiedlu w Sokółce.
(is)
Nowa "Biedronka" w Kuźnicy. Zdjęcia: