Dwaj piłkarze Dębu Dąbrowa Białostocka wyjechali na testy do drugoligowej Odry Opole. - Byłbym bardzo zadowolony, gdyby trafili do wyższej klasy rozgrywkowej. Dla klubu byłaby to tylko wielka satysfakcja - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu.
Od wczoraj w Opolu goszczą Piotr Bondziul i Maciej Orpik. Dziś mieli rozegrać sparingowy mecz z trzecioligową LZS Piotrówką.
- Jeszcze cztery lata temu nasi zawodnicy jeździli na testy do Kuźnicy. Możemy się tylko cieszyć. Naszą zasadą jest wychowywać zawodników i ich wypuszczać. To chluba dla naszego klubu - mów prezes Dębu.
Na testach w pierwszoligowej Flocie Świnoujście jest też Łukasz Sołowiej, wychowanek Dębu, ostatnio w Górniku Łęczna.
Prezes dąbrowskiej drużyny nie obawia się tego, że ewentualne odejście Piotra Bondziula i Macieja Orpika osłabiłoby zespół. - Wraca do nas Norbert Toczydłowski, który w sierpniu ubiegłego roku nabawił się kontuzji kolana oraz Sebastian Budnik, który wyleczył już złamanie kości śródstopia. Jest więc alternatywa - dodaje Mieczysław Sołowiej.
Po rundzie jesiennej Dąb zajmuje szóste miejsce w tabeli III ligi, jako najlepsza drużyna z województwa podlaskiego.
(is)