Porażki w dzisiejszych meczach poniosły zespoły Sokoła Sokółka i Sudovii Szudziałowo. Z kolei KS UM Krynki udowodnił w Łapach, że w pełni zasługuje na miejsce lidera w swojej grupie rozgrywkowej.
Sokół Sokółka - Cresovia Siemiatycze 1:4
- Mecz zaczął się dla nas pomyślnie, bowiem pierwsi zdobyliśmy bramkę, po samobóju, a wynikało to z dobrej gry pressingiem. Mimo wszystko to goście byli drużyną wyróżniającą się, mieli więcej sytuacji bramkowych. Przecież jest to trzecia drużyna IV ligi. Do 70. minuty było 1:2. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę, chcąc doprowadzić do wyrównania i dostaliśmy dwie skuteczne kontry. Zadecydowało także przygotowanie fizyczne - mówi Michał Tochwin, trener Sokoła.
Zespół z Sokółki spadł na 14. miejsce w tabeli i ma na koncie 10. punktów.
Korona Dobrzyniewo Duże - Sudovia Szudziałowo 4:1
- Byliśmy słabsi w tym spotkaniu, choć nasi rywale nie byli drużyną zbyt wymagającą. Byliśmy jednak słabiej dysponowani i przeciwnik to wykorzystał - mówi Krzysztof Bach, trener Sudovii.
To gospodarze pierwsi objęli prowadzenie. W 80. minucie spotkania wynik wynosił 2:1, a gola dla Sudovii zdobył Karol Tokarewicz. Końcówka należała jednak do Korony.
Po tej porażce Sudovia z dorobkiem 17. punktów znajduje się na dziewiątym miejscu w tabeli "okręgówki".
Husaria Łapy - KS UM Krynki 0:3
- Pierwszą bramkę w 17. minucie zdobył Mateusz Parfieńczyk. Myśleliśmy, że wkrótce wpadną kolejne, bowiem w tym spotkaniu zdecydowanie przeważaliśmy. Nic jednak nie wchodziło. Pod koniec meczu gospodarze wyraźnie opadli z sił. Na 0:2 po rzucie karnym podwyższył w 88. minucie Mariusz Stefanowicz, a wynik spotkania ustalił dwie minuty później Łukasz Szymanowicz. MOżna powiedzieć, że wybiegaliśmy to zwycięstwo - mówi Stanisław Tumiel, kierownik sportowy KS UM Krynki.
W rundzie jesiennej zespół z Krynek był niepokonany (tylko jeden remis 4:4 z Supraślanką Supraśl, najwyższa wygrana 9:0 ze Zniczem Suraż). Krynki kończą rozgrywki na pierwszym miejscu w III grupie A KLASY, z dorobkiem 25 punktów.
- Będziemy starali się o awans do "okręgówki". Chciałbym podziękować przy okazji działaczom i zawodnikom za zaangażowanie - dodaje Stanisław Tumiel.
(is)