Wynikiem 4:1 dla gospodarzy skończyło się wyjazdowe spotkanie Sudovii Szudziałowo w Gibach. - Gieret był lepszy. W podstawowym składzie na boisko wybiegło sześciu młodych zawodników. Brakowało nam doświadczenia i ogrania - mówi Krzysztof Bach, prezes Sudovii Szudziałowo.
To goście jako pierwsi objęli prowadzenie. Gieret Giby wyrównał jeszcze przed przerwą. - Później jednak po naszych błędach gospodarze strzelili drugą i trzecią bramkę. To zupełnie podcięło nam skrzydła - mówi Krzysztof Bach.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:1.
- Pojechało nas tam tylko dwunastu. W 20 minucie jeden z zawodników odniósł kontuzję. Na boisku było więc wtedy już siedmiu młodych piłkarzy - dodaje prezes Sudovii.
W kolejnym meczu - w najbliższą środę - drużyna z Szudziałowa podejmie u siebie Forty Piątnica. Początek meczu o godzinie 17.30.
Jutro kolejne spotkania drużyn piłkarskich z powiatu sokólskiego. U siebie grają: Dąb Dąbrowa Białostocka oraz Pogranicze Kuźnica.
(is)