Kolejne trzy punkty zainkasował dziś Dąb Dąbrowa Białostocka, choć mecz stoczony przed własną publicznością do widowiskowych nie należał.
Wynik spotkania z Orłem Kolno ustalony został już w pierwszej połowie. W 23. i 27. minucie do bramki gości trafiał Norbert Toczydłowski. Orzeł odpowiedział jednym golem zdobytym tuż przed przerwą.
- Druga połowa była słaba. Co prawda Piotr Bondziul miał dwie stuprocentowe sytuacje, ale nie udało mu się pokonać bramkarza gości. Później - można tak powiedzieć - mecz się skończył, a obie drużyny nic nie grały. Cóż, trzy punkty się liczą, idziemy do góry tabeli - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu Dąbrowa Białostocka.
Po dzisiejszym meczu LKS awansował na 10. miejsce w tabeli III ligi, ma na swoim koncie 36 punktów. Przed piłkarzami Dębu dwa wyjazdowe spotkania - w najbliższą środę z Huraganem Morąg i w przyszły weekend z wiceliderem - Mrągowią Mrągowo.
Pozostałe wyniki dzisiejszych spotkań:
KS UM Krynki - LZS Studzianki 2:1; Krynki zajmują szóste miejsce w tabeli A Klasy z dorobkiem 38. punktów; następne spotkanie na wyjeździe z KS Sokoły;
Kolejarz Czeremcha - Kora Korycin 1:2; Korycin jest na ósmym miejscu w tabeli A Klasy, ma na koncie 34 punkty; następne spotkanie u siebie z Bocianem Boćki;
Jasion Jasionówka - Pogranicze Kuźnica 1:2; Kuźnica jest na czwarty miejscu grupy I B Klasy, ma 31 punktów; następne spotkanie u siebie z Hydrobudem Krynickie.
(is)