Dobry mecz w obronie, choć mogliśmy zdobyć zdecydowanie więcej goli - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu Dąbrowa Białostocka. Wczoraj wieczorem drużyna LKS-u rozegrała sparing z Ostrovią Ostrów Mazowiecka, IV-ligowce z Mazowsza.
- Wygraliśmy 2:1. Niedosyt budzi tylko fakt, że nie wykorzystaliśmy wielu bramkowych sytuacji. W drugiej połowie zdominowaliśmy rywali - mówi Mieczysław Sołowiej.
Mecz rozegrano na sztucznym boisku w Zambrowie. Obie bramki dla Dębu zdobył Ernest Konon. Drużyna z Dąbrowy grała bez Jacka Markiewicza, który narzekał na przeziębienie. - To dobry prognostyk przed meczem z Kętrzynem. Ostrovia gra w IV lidze mazowieckiej, to solidna drużyna. Dla nas był to pożyteczny sprawdzian. Mamy grupę 18 chłopaków, którzy są w stanie zastąpić siebie na boisku - dodaje prezes LKS-u.
Najbliższy mecz (zaległy z rundy jesiennej) Dąb rozegra w niedzielę 24 marca w Kętrzynie. Pierwotnie miał on się odbyć na stadionie miejskim w Dąbrowie, jednak decydujące okazały się tu warunki pogodowe. Granica Kętrzyn przyjedzie zaś do Dąbrowy 9 czerwca.
(is)