W połowie marca startuje runda wiosenna rozgrywek w piłce nożnej mężczyzn klasy okręgowej w województwie podlaskim. W szranki staną trzy drużyny z powiatu sokólskiego – LZS Krynki, LKS Dąb Dąbrowa Białostocka i Sokół 1946 Sokółka. Rozmawiamy z wiceprezesem pierwszego z zespołów Kamilem Jackiewiczem o planach i przygotowaniach piłkarzy do rozgrywek.
- Zawodnicy rozpoczęli treningi z początkiem lutego. Trener ma do dyspozycji ponad 20 osób na każdym treningu. W tym gronie są, bądź byli, zawodnicy testowani. Część z nich się sprawdziła i dajemy im szansę w kolejnych grach kontrolnych tak, by przekonać się o ich wartości dodatniej dla drużyny, a część nie sprostała oczekiwaniom i została poinformowana, że nie znajdą miejsca w szeregach klubu na wiosnę – tłumaczy Kamil Jackiewicz. - Ciężko jest oceniać grę piłkarzy w rundzie jesiennej, kiedy 13 z 15 spotkań zagraliśmy na wyjazdach ze względu na stan wyjątkowy na terenie Krynek. Do poprawy jest dużo i zawsze wymagamy od siebie więcej - zarówno na boisku, jak i poza nim.
Do tej pory Krynki zagrały kilka meczy kontrolnych, m.in. z KS Michałowo, Krypnianką Krypno czy Rudnią Zabłudów.
- Tak zaplanowaliśmy sparingi, że mierzymy się w nich z zespołami z wyższej ligi oraz drużynami, które w klasie okręgowej plasują się w czubie tabeli. Jeśli chodzi o wyniki, to w okresie przygotowawczym nie ma mniejszego sensu zwracać na nie uwagi, ponieważ trenerzy testują ustawienia, graczy, taktykę, schematy gry oraz dają grać wszystkim z kadry. Toteż nie ma co się ekscytować wygranymi czy załamywać porażkami – relacjonuje wiceprezes. - Dziewiąta pozycja w lidze nikogo w klubie nie satysfakcjonuje, co nie oznacza, że jest zła. Zważywszy na to, iż wiosną zagramy prawie wszystkie spotkania w Krynkach, to jesteśmy ją w stanie zdecydowanie poprawić, ale żeby tak się stało zawodnicy muszą sumiennie pracować na treningach i realizować to, co nakreśla im trener. Rzucanie tutaj konkretnymi pozycjami nie ma sensu. Na początku sezonu, kiedy rozmawialiśmy latem mówiłem, że ja osobiście będę usatysfakcjonowany, gdy zajmiemy najwyższą pozycję z drużyn powiatu sokólskiego i wygramy derby z Sokołem. Na półmetku nasza strata do drużyn z Sokółki i Dąbrowy Białostockiej jest niewielka, a derby w Sokółce wygraliśmy. Wierzę w to, że zawodnicy w Krynkach zgromadzą pokaźną liczbę punktów i będziemy w czerwcu patrzeć na większość zespołów w lidze z góry.
LZS Krynki znajduje się na dziewiątym miejscu w tabeli z 22 punktami. Drużyna ma na koncie sześć wygranych, cztery remisy i pięć przegranych. Najbliższe spotkanie ligowe piłkarze rozegrają z Pomorzanką Sejny.
(or)