Dziś na hali Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej Klub Sportowy Szczypiorniak podejmował w rozgrywkach III ligi Czarnych Olecko. Gospodarze pokazali, że śmiało mogą walczyć o II ligę.
- Czarni to drużyna, której należy się obawiać - powiedział Marcin Andrukiewicz, zawodnik Szczypiorniaka. - Choć w Olecku wygraliśmy kilkunastoma bramkami, to pierwsza połowa była wtedy bardzo wyrównana, a przeciwnik grał twardo i sprawiał nam sporo kłopotu.
Wiedział, co mówi, gdyż w tamtym meczu odniósł kontuzję ręki, która wyeliminowała go z kilku kolejnych meczów. Również ten dzisiejszy spędził na trybunach. - Mam nadzieję, że w następnym spotkaniu już zagram - mówił z nadzieją w głosie.
Spotkanie po raz kolejny przyciągnęło rzeszę publiczności, a obecność około 30-osobowej grupy kibiców z Olecka spowodowała, że hala dosłownie pękała w szwach. Pozwoliło to stworzyć atmosferę iście sportowej fiesty.
Gorące emocje z trybun udzieliły się również zawodnikom, którzy nagrodzili przybyłych świetnym sportowym widowiskiem, któremu nie brakowało dramaturgii, dynamicznych akcji, bramkarskich parad...
Początkowo goście odskoczyli gospodarzom na dwie brami, ale później szczypiorniści z Dąbrowy uspokoili grę, doszli przeciwnika i udowodnili, że nie przypadkiem są liderem rozgrywek, utrzymując raz zdobytą przewagę do końcowego gwizdka. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 30:24 umacniając Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka na szczycie ligowej tabeli.
(sua)
Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka - Czarni Olecko. Zdjęcia:
Mecz piłki ręcznej w Dąbrowie Białostockiej. Zdjęcia dzięki uprzejmości SulikaNet:
Szczypiorniak bez konkurencji. Wideo: