W miniony weekend tylko Dąb Dąbrowa Białostocka rozegrał spotkanie w ramach rozgrywek IV ligi.
Z powodu wzrostu liczby zakażeń koronawirusem 17 marca rząd wprowadził obostrzenia, które swoim zasięgiem objęły całą Polskę. Jedno z nich dotyczyło zamknięcia obiektów sportowych, z możliwością uruchomienia wyłącznie na potrzeby sportu zawodowego i bez udziału publiczności.
19. kolejka meczów klasy okręgowej w grupie podlaskiej została całkowicie odwołana. W weekend UM Krynki miał się zmierzyć z grupą Narew Choroszcz, a Kora Korycin z Unią Ciechanowiec.
W podlaskiej IV lidze grają dwie drużyny z powiatu sokólskiego – Sokół 1946 Sokółka oraz Dąb Dąbrowa Białostocka. Mecz pierwszego z zespołów został odwołany, zaś LKS zmierzył się ze Spartą 1951 Szepietowo. Dąbrowaki zespół przegrał to spotkanie 0:4.
- IV liga będzie grać. Każda z drużyn musiała podpisać odpowiednie oświadczenie, jednak cztery grupy tego nie zrobiły. Czas minął w piątek. Jednak związek czeka na resztę drużyn. Okręgówka nie gra w ogóle, zespoły nie zgodziły się na warunki stawiane przez Podlaski Związek Piłki Nożnej. My będziemy grać normalnie, oprócz czterech zespołów. W najbliższy weekend mamy pauzę, jednak przed świętami zmierzymy się z drużyną z Łomży - tłumaczy prezes LKS Dąb, Mieczysław Sołowiej. - Trzeba grać, ktoś musi.
W weekend mecz miał także rozegrać KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka. Spotkanie to nie odbyło się.
CZYTAJ TEŻ: Co dalej z rozgrywkami piłkarskimi? PZPN wydał komunikat
(or)