Klub z Dąbrowy Białostockiej po rundzie jesiennej żegna się z trenerem Bartoszem Jurkowskim. - Musimy to zrobić ze względów finansowych - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes LKS-u.
Dziś odbyła się ostatnia kolejka jesiennej rundy rozgrywek piłki nożnej. W Bielsku Podlaskim z tamtejszym Turem o punkty walczył Dąb Dąbrowa Białostocka. Gospodarze pierwszą bramkę zdobyli w 9 minucie, dwie minuty później na 1:1 wyrównał Maciej Orpik. Jeszcze pod koniec pierwszej połowy Dąb mógł wyjść na prowadzenie, w znakomitej sytuacji znalazł się bowiem strzelec bramki. W drugiej części spotkania to goście byli drużyną dominującą, jednak nie przełożyło się to na ostateczny wynik spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów, co sprawia, że Dąb pozostaje na przedostatnim, 15. miejscu w tabeli III ligi.
- Dziwna runda. Gdyby udało nam się wygrać mecze, które powinniśmy wygrać, jak chociażby z Lubawą, bylibyśmy w środku tabeli. Niestety, brakowało nam szczęścia. Z postawy zawodników jestem zadowolony. Trenerzy wprowadzają ducha walki. Niestety, ze względów finansowych musimy zrezygnować z pracy Bartosza Jurkowskiego. Ale polecam go wszystkim klubom. Oddaje całe serce tej pracy. Jest ambitny, z wiedzą i charyzmą - mówi Mieczysław Sołowiej.
Porażkę na własnym stadionie poniósł dziś Sokół Sokółka, który podejmował Hetmana Tykocin. Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej części spotkania to goście strzelili dwie bramki. Sokół strzelił kontaktowego gola w 87. minucie. - Mieliśmy naprawdę wiele dogodnych sytuacji. Po pierwszej połowie powinno być 3 albo 4:0 dla nas. Z kolei gole traciliśmy po długich wykopach bramkarza gości. Nie jestem zadowolony. Przegraliśmy na własne życzenie - mówi Radosław Kabelis, grający trener Sokoła.
Jednocześnie podsumowuje rundę jesienną: - Jesteśmy rozczarowani swoją postawą. Brakowało skuteczności, pojawiały się błędy z tyłu. Ten zespół stać na więcej. Trenujemy jeszcze w listopadzie, później mamy przerwę do 7 stycznia. I ruszamy dalej.
Sokół rundę jesienną zakończy na 13. bądź 14. miejscu w tabeli IV ligi (nie znamy jeszcze wyniku meczu Puszczy Hajnówka).
Dwa zespoły z powiatu sokólskiego grające w A Klasie przegrały swoje ostatnie mecze w rundzie jesiennej, choć nie zmieniło to ich pozycji w tabeli. Krynki uległy u siebie Victorii Jedwabne 1:8, zaś Kora Korycin przegrała na wyjeździe z Ruchem Wysokie Mazowieckie 3:2. Krynki zajmują obecnie czwarte miejsce (29 punktów), a Korycin - siódme (25 punktów).
(is)