Władze klubu Warmia Grajewo chcą pokryć koszty opłaty sędziów w meczu z Dębem Dąbrowa Białostocka. Apelują też do innych czwartoligowych klubów o podobne wsparcie dla LKS-u. To efekt informacji o kłopotach finansowych dąbrowskiego klubu.
O sprawie informowaliśmy jako pierwsi.
Na ostatniej sesji dąbrowskiej Rady Miejskiej prezes Dębu Mieczysław Sołowiej zaapelował do radnych o 50-60 tys. zł, które pozwoliłyby zespołowi rozpocząć nowy sezon. Radni zgodzili się, że wsparcie jest konieczne. Burmistrz Dąbrowy Białostockiej Artur Gajlewicz wyjaśnił jednak, że wygospodarowanie pieniędzy na ten cel byłoby możliwe po rezygnacji z którejś z inwestycji.
- Dzwonili do mnie piłkarze, mówiąc, że mają propozycje z innych klubów. Z tego, co mi wiadomo, 12 graczy odchodzi. Od władz gminy żadnej gwarancji nie było. Na 90 procent nie przystąpimy do rozgrywek - stwierdził w rozmowie z iSokolka.eu Mieczysław Sołowiej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes Dębu: Na 90 procent nie przystąpimy do rozgrywek IV ligi
Informacja przyniosła nieoczekiwany skutek. Szefostwo Warmii Grajewo zadeklarowało, że pokryje koszty związane z opłatą sędziów podczas meczu obu drużyn. Zaapelowało też do innych klubów o to, by postąpiły podobnie.
Doceniamy dotychczasową społeczną pracę i zaangażowanie Pana Prezesa oraz Zarządu LKS Dąb. Głębk wierzymy, że Wasze trudności finansowe zostaną przezwyciężone, a klub nadal będzie rywalizował na IV-ligowym poziomie
- czytamy w piśmie opublikowanym na facebookowym profilu Dębu.
Rozgrywki IV ligi mają rozpocząć się w weekend 10 i 11 sierpnia. W pierwszym meczu Dąb ma się zmierzyć na wyjeździe z beniaminkiem, zespołem Krypnianka Kypno.
(pb)