Sokół pewnie pokonał dziś na własnym boisku Krypniankę Krypno 5:1 i zapewnił już sobie awans do IV ligi z pierwszego miejsca. Kibice mogli zaś obejrzeć ciekawy mecz.
- Dziś miało być starcie tytanów okręgówki. Okazało się, że była to walka Dawida z Goliatem. Fajnie, bo chłopaki za wszelką cenę chcieli udowodnić, że są lepsi. Pamiętamy jeszcze ten jesienny mecz z Krypna, gdy dostaliśmy dwie czerwone karki. Sędzia wypaczył wtedy to spotkanie. Przed dzisiejszym spotkaniem każdy chciał udowodnić, że zasługujemy na lidera. Już mamy zapewniony awans z pierwszego miejsca. Mamy siedem punktów przewagi nad Krypnem. Zostały tylko dwie kolejki do końca sezonu. Zrobiliśmy to, o czym marzyliśmy. Brawo dla chłopaków za zaangażowanie, brawo za to, że kolejny raz pokazali na boisku pazur, dali z siebie maksimum, chociaż pogoda była dziś ciężka do grania. Wszyscy się cieszą. Dziś udowodniliśmy, że jesteśmy najlepszym zespołem w lidze - mówi Krzysztof Stelmaszek, jeden z trenerów Sokoła.
Przed zespołem z Sokółki jeszcze dwa wyjazdowe spotkania: z Koroną Dobrzyniewo Duże i Kolejarzem Czeremcha.
(pb)