Szczypiorniak pewnie wygrał dziś wyjazdowe spotkanie z drużyną SPR Nowe Piekuty i pozostaje liderem II ligi (grupy III B) piłki ręcznej.
- Wiedzieliśmy, że może być trudno, jeśli nie zagramy na sto procent. Na mecze naszych dzisiejszych rywali przychodzi bardzo dużo publiczności. My byliśmy skoncentrowani. Do około 10 minuty gra była dość wyrównana. Później sukcesywnie powiększaliśmy swoją przewagę. Mogliśmy spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Ostatecznie wygraliśmy 20:30, choć wcześniej wygrywaliśmy nawet 17 bramkami. Pod koniec spotkania daliśmy pograć zawodnikom, którzy rzadziej wychodzili na parkiet. Graliśmy dobrze w obronie i szybko w ataku. zasłużenie dziś wygraliśmy - mówi Mirosław Tokajuk, jeden z trenerów Szczypiorniaka.
Zespół z Dąbrowy Białostockiej - po zwycięstwie w Siemiatyczach kilka dni temu i dzisiejszej wygranej - niezmiennie prowadzi w tabeli swojej grupy.
- W tej rundzie dobrze nam idzie i czekamy na bardzo ważny mecz z SPR Handball Płock. Wygrany zespół zabierze ze sobą trzy punkty do grupy mistrzowskiej i pozostanie liderem. Nie wiadomo jednak na razie, kiedy to spotkanie się odbędzie - czy w grudniu, czy też może nawet w styczniu. Zostanie ono przełożone ze względu na konsultacje zawodników z naszej szkoły - dodaje Mirosław Tokajuk.
Przed Szczypiorniakiem jeszcze mecz w ramach Pucharu Polski, które może być atrakcyjne dla dąbrowskich kibiców. Prawdopodobnie odbędzie się on 5 grudnia, a losowanie par zaplanowano na najbliższy czwartek.
(pb)