Dziś spotkania kolejnej rundy rozgrywały drużyny piłkarskie z powiatu sokólskiego.
Biebrza Goniądz - Dąb Dąbrowa Białostocka 0:1
- Praktycznie mecz przebiegał cały czas pod nasze dyktando. Mieliśmy wiele sytuacji, których niestety nie wykorzystaliśmy. Wynik byłby wtedy dużo wyższy. Goniądz praktycznie nam nie zagroził, może tylko pod koniec meczu, w ostatnich dziesięciu minutach miał dwie sytuacje po rzutach wolnych. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Kamil Huczko w pierwszej połowie spotkania, z kontry. Ze środka boiska została zagrana piłka na lewą stronę. Potem długie diagonalne podanie na prawo. Kamil uderzył po długim rogu. W drugiej połowie mieliśmy jeszcze trzy dogodne okazje do podwyższenia rezultatu. Niestety, piłka nie chciała wpaść do siatki rywali. Raz nasz zawodnik z pięciu metrów trafił w bramkarza, innym razem - koło słupka. Niemniej jednak cieszymy się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie na wyjeździe - mówi Marek Borek, szkoleniowiec Dębu.
LKS ma na koncie 19 punktów i zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli IV ligi. Za tydzień Dąb zmierzy się u siebie z Wissą Szczuczyn.
Sokół 1946 Sokółka - LZS Narewka 2:4
- Zagraliśmy dziś po prostu słaby mecz. Poza tym spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli. Dwa pierwsze nasze błędy to dwie bramki dla Narewki. Ciężko się nam było po tym podnieść. Mimo to próbowaliśmy, zdobyliśmy kontaktowego gola, później zrobiło się 2:3. W końcówce mieliśmy jeszcze poprzeczkę. Jednak kolejny błąd, asysta z naszej strony dla przeciwników... Dziś nam się nie kleiło, nie graliśmy tego, co umiemy. Popełniliśmy zbyt wiele błędów. Przed nami ostatnie trzy mecze rundy jesiennej i miejmy nadzieję, że pokażą one, iż mamy charakter - mówi Krzysztof Stelmaszek, jeden z trenerów Sokoła.
Team z Sokółki traci do pierwszej w tabeli okręgówki Krypnianki cztery punkty. Za tydzień Sokół zmierzy się na wyjeździe właśnie z tą drużyną. Będzie to więc spotkanie na szczycie ligi.
KS UM Krynki - Korona Dobrzyniewo Duże 2:1
- To był mecz walki. Z przebiegu całego spotkania można śmiało powiedzieć, że mieliśmy więcej okazji do strzelenia gola. Było to więc zasłużone zwycięstwo. Cieszymy się bardzo z każdego zdobytego punktu. Jeszcze dziś dwóch naszych piłkarzy musiało pauzować po pamiętnym spotkaniu z Narewką, ale już od następnego meczu będziemy mogli wystawiać optymalny skład - mówi Mariusz Stefanowicz, prezes KS UM.
To goście zdobyli pierwszą bramkę, ale Krynki zremisowały jeszcze przed przerwą. Około 10 minut przed końcem gospodarze zdobyli gola decydującego o ostatecznym wyniku spotkania.
Krynki mają na koncie 13 punktów i zajmują 11. miejsce w tabeli okręgówki. Za tydzień zespół zmierzy się na wyjeździe z Kolejarzem Czeremchą.
Pozostałe wyniki spotkań:
Kora Korycin - Krypnianka Krypno 0:5; za tydzień Kora (przedostatnie miejsce w tabeli klasy okręgowej) zagra na wyjeździe z Koroną Dobrzyniewo Duże;
Sudovia Szudziałowo - KS Sokoły 4:1; kolejny mecz Sudovia (dziewiąte miejsce w tabeli A klasy) rozegra na wyjeździe z KS Grabówką;
Pogranicze Kuźnica - Narew Choroszcz 1:2; następny mecz Pogranicze (12 punktów na koncie i ósme miejsce w tabeli A klasy) gra na wyjeździe z KS Sokoły.
(pb)