Już nie jestem trenerem Sokoła - mówi Krzysztof Stelmaszek. - Zespół poprowadzą Radek Kabelis i Michał Tochwin - dodaje Zdzisław Sidorowicz, prezes sokólskiego klubu.
- Zrezygnowałem wczoraj. Trzeba było wybrać priorytet: rodzina i dzieci, albo klub. W Sokole pracowałem i tak dosyć długo za darmo. Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało tak, że chodziło mi o pieniądze. Po prostu nie dałbym rady pogodzić obu rzeczy - mówi Krzysztof Stelmaszek. - Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim chłopakom. Myślę, że tworzą świetny zespół.
Sokoła ma teraz prowadzić Radosław Kabelis, choć on sam mówi, że ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął. - Na treningi i tak będę chodził i mogę je prowadzić. Będziemy pracować, żeby to wszystko działało. Na pewno jednak nie będę wszystkiego organizował - mówi nowy szkoleniowiec Sokoła Sokółka. - Atmosfera w drużynie jest dobra. Realne szanse w nowym sezonie to spokojne utrzymanie się w IV lidze. Można liczyć na środek tabeli. Największym problemem jest zaś brak pieniędzy - stwierdza Radosław Kabelis.
- Na razie staramy się rozwiązać problemy finansowe klubu. Póki co, nic się nie poprawia. Liczymy na pomoc burmistrza Sokółki oraz starosty - dodaje Zdzisław Sidorowicz.
Sokół Sokółka miał w maju br. około 300 tys. zł długów. W czerwcu radni Sokółki zadecydowali o umorzeniu części należności, jednak Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku uznała ich uchwałę za nieprawomocną.
W pierwszym meczu w IV lidze Sokół Sokółka podejmie u siebie KS Michałowo. Początek meczu 12 sierpnia o godzinie 16.
(is)