Dzisiaj na hali sportowej Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej rozegrany został zaległy mecz Szczypiorniaka z UMKS Trójka Ostrołęka. Dąbrowska drużyna pokonała rywali 26:23.
- Wiedzieliśmy, że dzisiejsze spotkanie decyduje o miejscu w tabeli – mówi Wojciech Andrukiewicz, jeden z trenerów dąbrowskiej drużyny. – Dzięki zwycięstwu odjechaliśmy na trzy punkty gościom, wiedzieliśmy, że ten mecz będzie o wiele trudniejszy niż poprzedni. Byliśmy pewni, że Ostrołęka będzie chciała zrewanżować się nam za nasze z nimi zwycięstwo w poprzednim meczu. Wygraliśmy dziś zasłużenie, choć nie udało nam się do końca utrzymać dużej przewagi. Ostatnie minuty były bardzo atrakcyjne dla kibiców, dziękujemy im za wspaniały doping. Cieszę się bardzo, że zawodnicy wytrzymali presję i wygraliśmy ten mecz.
W meczu otwierającym sezon - 23 września ubiegłego roku - team z Dąbrowy pokonał na wyjeździe Trójkę 20:25.
- Za tydzień jedziemy zrewanżować do Pabianic. Przegraliśmy z Pabiksem poprzednio po rzutach karnych, a teraz chcielibyśmy pokonać rywali. Cały czas mierzymy jak najwyżej - dodaje Wojciech Andrukiewicz.
Przed Szczypiorniakiem - poza spotkaniem w Pabianicach - jeszcze cztery mecze rundy rewanżowej.
(ola)