Z podium na pewno nie zejdziemy - mówi Krystian Markowski, trener sokólskich siatkarzy. Dziś Mikolo pewnie pokonało przed własną publicznością Biebrzę Lipsk.
- Wygrywaliśmy trzy kolejki pod rząd. Jak dotąd z Lipskiem trudno nam się grało. Na szczęście motywacja przed meczem była duża. Dysponowałem też wszystkimi zawodnikami - tłumaczy szkoleniowiec.
Mikolo rozpoczęło jednak mecz od potknięcia, przegrywając pierwszy set do 21. - Długo wchodziliśmy w to spotkanie. Od początku drugiego seta już nie przegrywaliśmy i w pełni kontrolowaliśmy grę. W kolejnych setach pokonaliśmy Biebrzę do 18 oraz dwa razy do 16 - dodaje Krystian Markowski.
Spotkanie, które zakończyło się wynikiem 3:1 zapewniło Mikolo awans na drugie miejsce w tabeli III ligi i szansę o ubieganie się o możliwość gry w barażach uprawniających do awansu. - Za dwa tygodnie gramy z Bestiosem Białystok. To bardzo silna drużyna, w czasie całych rozgrywek straciła tylko jednego seta - stwierdza coach.
Ostatni mecz sezonu zostanie rozegrany 25 marca na hali w Zespole Szkół przy ul. Mickiewicza w Sokółce. Początek o godzinie 16. Spotkanie zadecyduje o ostatecznym układzie tabeli. Mikolo nie może zająć gorszej pozycji niż trzecia, ale tylko pierwsze dwa miejsca pozwalają na walkę w barażach.
(pb)