Zwycięstwem 4:3 zakończyło się dziś zaległe spotkanie Kory Korycin z Hetmanem Tykocin w ramach rozgrywek klasy okręgowej.
- Trochę na własne życzenie osiągnęliśmy dziś taki wynik. Mecz był wyrównany, a Tykocin całkiem nieźle grał w piłkę. Po 30 minutach meczu prowadziliśmy już 3:0. Spotkanie rozpoczęło się więc dla nas bardzo dobrze. Później jednak popełniliśmy kilka błędów i nasi rywale w 80. minucie zremisowali na 3:3. Na szczęście w 88. minucie udało nam się zdobyć gola na 4:3. Ostatnia bramka, którą zdobyłem to był trochę bilard. Pierwszy nasz strzał odbił bramkarz gości, pierwsza dobitka trafiła w słupek, dopiero druga wleciała do bramki. Udało się. Kończymy sezon w środku tabeli. Jesteśmy zadowoleni z tej rundy. Czas na zasłużony wypoczynek - mówi Ignacy Lech, trener Kory.
Zespół z Korycina z dorobkiem 20 punktów zajmuje siódme miejsce w tabeli okręgówki.
(is)