Paweł Wierzbicki (2-0 2KO) nie dał szans Miszy Manukjanowi (8-6, 7KO) i sięgnął po drugie zwycięstwo na zawodowym ringu.
„Wierzba” już w pierwszej rundzie sprawił, że pięściarz z Armenii był liczony dwa razy. Po drugim nokdaunie sędzie przerwał pojedynek .
„Już pod koniec pierwszej minuty pięściarz z Sokółki zranił przeciwnika lewym sierpowym w wymianie. Dopadł go przy linach, dołożył potężnych bomb, rozbijając gardę i doprowadził do nokdaunu. Po liczeniu do ośmiu poszedł za ciosem, nie wypuścił już z narożnika i po drugim nokdaunie sędzia Włodzimierz Kromka zatrzymał potyczkę” - relacjonuje portal bokser.org.
Tym samym Paweł Wierzbicki sprawił sobie prezent urodzinowy, dzisiaj bowiem obchodzi 23. urodziny.
Kolejna walka sokółczanina już 9 września w Radomiu. Najprawdopodobniej też 7 października zawalczy na gali w Białymstoku.
opr. (mby)
Paweł Wierzbicki - Misza Manukjan:
Paweł Wierzbicki dla ringpolska.pl: