Mecz był bardzo nudny, a napastnicy się nie spisali - mówi Krzysztof Stelmaszek, trener Sokoła II Sokółka.
Aż 0:4 wygrał na wyjeździe Sokół II Sokółka w meczu z Narwią Choroszcz. W 10 minucie spotkania bramkę zdobył Piotr Andrzejewski, cztery minuty później dorobek bramkowy powiększył Maciej Steckiewicz. Kolejne gole dla Sokoła zdobywali Maciej Grynczel w 45. minucie i Przemysław Słoma w 76. minucie.
- Mieliśmy przewagę od samego początku. Udało się ją przypieczętować strzeleniem dwóch bramek. Później kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Może dlatego mecz był bardzo nudny. Mieliśmy dużo więcej okazji, ale napastnicy się nie spisali. W końcówce graliśmy w dziesiątkę, bowiem Kabelis zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę - mówi Krzysztof Stelmaszek.
Następne spotkanie w "okręgówce" Sokół II Sokółka rozegra u siebie z Magnatem Juchnowiec Kościelny.
(is)