Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka przegrał dziś spotkanie z Uniwersytetem Radom 29:39 w ramach rozgrywek II ligi piłki ręcznej. - W obronie dość ciężko było nam sobie poradzić - mówi Mirosław Tokajuk, jeden z trenerów Szczypiorniaka.
Dąbrowska drużyna ma już zapewnione utrzymanie się w II lidze. Jej dzisiejszy rywal aspiruje z kolei do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
- Mimo naszej porażki, myślę, że mecz mógł się podobać kibicom. Goście zasłużenie wygrali. Zabrakło nam dziś Michała Łabieńca, który nie mógł zagrać przez czerwoną kartkę, którą otrzymał w poprzednim spotkaniu. Przez to słabiej graliśmy w obronie - tłumaczy Mirosław Tokajuk.
Przed Szczypiorniakiem jeszcze dwa spotkania - 7 maja na wyjeździe z drużyną ChKS Łódź i 14 maja u siebie z Pabianicami.
(is)