18-letni Marcin Pigiel z Łozowa podpisał w połowie kwietnia profesjonalny kontrakt z Jagiellonią Białystok. Junior, który pierwsze kroki stawiał w dąbrowskim Dębie, pod koniec maja będzie walczył w półfinałach mistrzostw Polski juniorskich rozgrywek w Centralnej Lidze Juniorów. - To ogromny wyczyn - mówi Mieczysław Sołowiej, prezes Dębu Dąbrowa Białostocka.
Podczas jednego z treningów dąbrowskiego Dębu zawodnika wypatrzył Tomasz Kulhawik - niegdyś również piłkarz Dębu Dąbrowa Białostocka. Marcin Piegiel z Jagiellonią Białystok związany jest od 2011 roku. W połowie kwietnia bieżącego roku 18-latek pochodzący z Łozowa podpisał profesjonalny kontrakt z zespołem z Białegostoku. Umowa będzie obowiązywać do 2019 roku, z możliwością przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
- To bardzo skromny chłopak, który trafił do Jagiellonii, do bardzo silnego rocznika (1998 -red.). Jeśli dostaje taką niesamowitą szansę, to należy tylko się cieszyć. Ważne, aby z niej skorzystał. To ogromny wyczyn - mówi Mieczysław Sołowiej.
W obecnym sezonie w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów zespół z Białegostoku zajmuje pierwsze miejsce w grupie wschodniej, a Marcin Pigiel w 26 meczach strzelił dziewięć goli. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek już wiadomo, że juniorski zespół Jagiellonii Białystok, którego Marcin jest podstawowym zawodnikiem, będzie walczył w półfinałach tych rozgrywek. Stawką jest tytuł Mistrza Polski.
- Ten kontrakt to kolejny krok w spełnianiu moich marzeń. Na pewno pozwoli mi to na dalszy rozwój i pomoże osiągać kolejne cele - mówi Marcin Pigiel.
Jakie plany na przyszłość ma młody piłkarz? - zapytaliśmy. - Na razie jestem zawodnikiem Jagiellonii. Chcę swoimi występami w juniorach zbliżyć się do pierwszego zespołu. Moim celem jest gra na jak najwyższym poziomie - mówi Marcin Pigiel.
(mby)