Remisem zakończyło się dziś wyjazdowe spotkanie Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka z ostatnim w tabeli II ligi piłki ręcznej Włókniarzem Konstantynów Łódzki. Gospodarzom udało się zremisować na pół minuty przed końcem meczu.
- Bardzo dobrze rozegraliśmy pierwszą połowę, zapewniając sobie prowadzenie różnicą dziewięciu bramek. W zasadzie już witaliśmy się z gąską. W drugiej odsłonie rywale zawiesili nam jednak wysoko poprzeczkę. Popełniliśmy wiele błędów. W ostatnich 30 sekundach Konstantynów zremisował. Nasza ostatnia akcja nie zakończyła się zdobyciem bramki. Przywozimy do domu tylko punkt, a spokojnie mogliśmy wygrać - mówi Mirosław Tokajuk, jeden z trenerów Szczypiorniaka.
Mecz zakończył się wynikiem 19:19 (14:5).
Team z Dąbrowy ma na koncie pięć punktów. W kolejnym spotkaniu Szczypiorniak podejmie u siebie ChKS Łódź.
(is)