Remis w derbach powiatu - meczu Krynek z Korycinem - i zwycięstwo Sudovii - to efekt ostatnich spotkań drużyn piłkarskich z "okręgówki" w rundzie jesiennej.
KS UM Krynki - Kora Korycin 2:2
- To był dziwny mecz. Szybko zdobyliśmy dwie bramki po strzale Marcina Grinia w 11. minucie i samobóju w 16. Goście nie dali jednak za wygraną i zdobyli gola na 2:1 w 26. minucie spotkania. W tym momencie nasz zespół stanął. Na początku drugiej połowy jeden z graczy Kory dostał czerwoną kartkę. Od tego momentu nasi rywale grali w dziesiątkę. Wciąż mieli jednak inicjatywę. Do wyrównania doszło w 82. minucie po strzale z rzutu karnego. Tylko dzięki świetnie spisującemu się bramkarzowi utrzymaliśmy remis. Mecz nam nie wyszedł. Mimo wszystko z przebiegu całej rundy jesiennej jesteśmy zadowoleni. Zakładaliśmy, że zakończymy rozgrywki w pierwszej trójce tabeli i to się udało - mówi Stanisław Tumiel, kierownik sportowy KS UM.
- Mecze z Krynkami rządzą się swoimi prawami. Musi być piękna gra, dużo fauli, kartek i walka. Wielkie podziękowania dla drużyny naszych rywali, szanujemy Krynki - stwierdza Marek Brylewicz z Kory Korycin.
Dziś bramki dla jego drużyny zdobywali Łukasz Klepacki i Ignacy Lech.
Po dzisiejszym spotkaniu Krynki mają na koncie 26, a Kora - 20 punktów.
Sudovia Szudziałowo - Narew Choroszcz 1:0
- My byliśmy dziś stroną przeważającą, próbowaliśmy wciąż atakować. Przeciwnicy się bronili, widać było, że wynik 0:0 ich zadowala. Gol wpadł w ostatniej akcji meczu. Po strzale z rzutu wolnego Sebastian Jagielski wbił głową piłkę do bramki rywali. Dobrze zakończyliśmy sezon - mówi Mariusz Łapiński z Sudovii.
Jego drużyna ma na koncie 20 punktów.
Nie wiadomo, czy zespoły z "okręgówki" rozegrają za tydzień kolejne spotkania - awansem, z rundy wiosennej. Decyzja w tej sprawie ma zapaść do najbliższego wtorku.
(is)