Dąb pewnie wygrał dziś u siebie ze Śniadowem. Porażkę poniosła Kora Korycin. Prawdopodobnie wynik przegranego przez Pogranicze meczu zostanie zweryfikowany na korzyść drużyny z Kuźnicy.
Dąb Dąbrowa Białostocka - KS Śniadowo 4:2
- Do przerwy był to mecz perfekcyjny w naszym wykonaniu. Prowadziliśmy 3:0, nie daliśmy przeciwnikowi wejść na własną połowę. Pewnie graliśmy piłką, która chodziła na dwa kontakty. Trzeba jednak pamiętać, że mecz trwa dwa razy po 45 minut. W drugiej części chyba za bardzo uwierzyliśmy, że losy meczu są już rozstrzygnięte. Przeciwnicy po zdobyciu bramki nabrali wiatru w żagle. W nasze szeregi wkradła się niepewność. Na szczęście gol na 4:1 uspokoił grę - mówi Robert Speichler, grający trener Dębu.
Bramki dla zespołu z Dąbrowy zdobywali: Kamil Maślanik, Mateusz Łabieniec, Piotr Bondziul i Mateusz Wojtczak.
Dąb ma na koncie 25 punktów i znajduje się na trzecim miejscu w tabeli "okręgówki". Kolejny mecz ligowy drużyna rozegra na wyjeździe z KS Michałowo. W najbliższą środę - w ramach okręgowych rozgrywek Pucharu Polski - zespół zmierzy się na wyjeździe z Jasionem Jasionówka.
Pomorzanka Sejny - Kora Korycin 3:1
- Straciliśmy bramkę w 20 minucie. Udało nam się doprowadzić do remisu 17 minut później, po strzale Łukasza Komosy. Druga bramka dla gospodarzy padła w doliczonym czasie pierwszej połowy. W drugiej części meczu prowadziliśmy wyrównaną grę. Niestety, sędzia podyktował rzut karny dla Pomorzanki, jeden z naszych zawodników musiał zejść z boiska. Padła bramka na 3:1, zrobiła się z tego kopanina - mówi Marek Brylewicz z Kory.
Zespół z Korycina ma na koncie 16 punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli "okręgówki". W kolejnym meczu Kora podejmie u siebie Pogranicze.
Pogranicze Kuźnica - Narew Choroszcz 0:1
- Mamy przebudowaną drużynę i z meczu na mecz nasza gra wygląda coraz lepiej. Brak może jedynie skuteczności. Mieliśmy dziś co najmniej cztery znakomite sytuacje, niestety niewykorzystane. Rywale zdobyli natomiast gola po strzale życia. Po meczu sprawdziliśmy tożsamość zawodników z Choroszczy i dwie osoby nie okazały dokumentów. Prawdopodobnie mecz uznany zostanie za walkower - mówi Grzegorz Januszkiewicz, prezes Pogranicza.
Zespół z Kuźnicy ma póki co 11 punktów na koncie i zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli "okręgówki".
(is)