Niestety, nie udało się - mówi Mirosław Tokajuk, jeden z trenerów Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka.
Dziś jego zespół podejmował u siebie Politechnikę Anilanę Łódź. Mecz zakończył się wynikiem 22:26 (10:12).
- Do około 50 minuty utrzymywaliśmy remis z drużyną gości. Przy stanie 19:20 straciliśmy cztery bramki z rzędu i nie byliśmy w stanie dogonić już Łodzi. Nie ma co ukrywać, że goście byli lepiej przygotowani do spotkania. Nie wiem, może wciąz jesteśmy za słabi, aby wygrywać z takimi drużynami jak Anilana - tłumaczy Mirosław Tokajuk.
Za tydzień Szczypiorniak rozegra wyjazdowe spotkanie z drużynę AZS AWF Warszawa. 31 października zmierzy się u siebie z zespołem z Lublina.
(is)