Dwa kolejne spotkania sparingowe rozegrał Dąb Dąbrowa Białostocka. Do rundy wiosennej przygotowuje się też Sudovia Szudziałowo.
Wczoraj Dąb zmierzył się z Turem Bielsk Podlaski. Po pierwszej połowie był remis 1:1. W drugiej części spotkania drużynie z Dąbrowy Białostockiej udało się zdobyć zwycięskiego gola. Kolejny mecz - z Sudovią Szudziałowo, rozegrany dziś po południu na bocznym boisku w Sokółce, pokazał, że zawodnicy są już zmęczeni.
- Fakt, zespół jest lekko przeciążony - powiedział nam po spotkaniu trener Jacek Markiewicz.
Choć na boisku dominował Dąb, to piłkarze Sudovii starali się odgryzać. Dwukrotnie udało im się zdobyć bramkę. Za trzecim razem pokonali bramkarza Dębu po tym, jak jeden z ich zawodników był na spalonym. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 5:2. Piąta bramka padła w ostatniej minucie spotkania.
- Pracujemy. Mamy jeszcze miesiąc do rozpoczęcia kolejki - powiedział trener Sudovii Krzysztof Bach.
- Razem z trenerem Bartoszem Jurkowskim próbujemy narzucić zawodnikom pewien styl. Z meczu na mecz te założenia są coraz lepiej realizowane. Na pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej wyjdą ci zawodnicy, którzy będą w najlepszej dyspozycji. Teraz nikogo takiego nie mogę wskazać - powiedział Jacek Markiewicz.
(is)
Dąb Dąbrowa Białostocka - Sudovia Szudziałowo. Zdjęcia:
Dąb Dąbrowa Białostocka - Sudovia Szudziałowo. Fragmenty meczu. Bramka dla Sudovii zdobyta ze spalonego, piąty gol Dębu. Wideo: