Pogranicze i Sokół wzbogaciły się dziś o trzy punkty. Sudovia musiała zadowolić się remisem.
Pogranicze Kuźnica - Jasion Jasionówka 1:0
- Jedyną bramkę w meczu zdobył Przemysław Popławski w 34. minucie. Ten gol wystarczył nam do zwycięstwa. Wyglądało to trochę tak, że Jasion nas zlekceważył. Patrząc na historię naszych spotkań, to od dłuższego czasu nie mieliśmy recepty na zwycięstwo z tym rywalem. Tym razem stało się inaczej. Pierwsza połowa była dosyć wyrównana. W drugiej części gra była żywsza z obu stron. Goście zrobili zmiany w składzie. W końcówce meczu na boisko wyszedł nawet Leszek Zawadzki, trener, a zarazem wójt Jasionówki. Naszym rywalom nie udało się strzelić gola, dowieźliśmy nasze zwycięstwo do końca. Cieszymy się bardzo z tych punktów - mówi Grzegorz Januszkiewicz, prezes Pogranicza.
Pogranicze z dorobkiem siedmiu "oczek" znajduje się na 10. miejscu w tabeli "okręgówki". Następny mecz drużyna rozegra na wyjeździe ze Skrą Wizna.
Sudovia Szudziałowo - LZS Studzianki 0:0
- Przeważaliśmy cały mecz, ale nie udało nam się zdobyć bramki. Przeciwnicy przyjechali do nas nastawieni zdecydowanie na obronę wyniku i powiodło im się. Nam z kolei trochę zabrakło szczęścia, umiejętności. Nie do końca jestem zadowolony z tego rezultatu, natomiast trzeba podchodzić z szacunkiem i do przeciwnika, i do wyniku. Zawsze lepszy jest remis niż porażka. Praktycznie przez całe spotkanie atakowaliśmy, a Studzianki broniły się i wyprowadzały kontry - mówi Mariusz Łapiński z Sudovii Szudziałowo.
Kolejny mecz drużyna rozegra na wyjeździe ze Spartą Augustów. Sudovia ma na koncie 11 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli "okręgówki".
Grab Janówka - Sokół 1946 Sokółka 2:8
- Od samego początku narzuciliśmy rywalom swoją grę, udało nam się szybko zdobyć cztery bramki. Sędziowie przyznali przeciwnikom kontrowersyjnego karnego, ale to nie zniechęciło naszych graczy. Dołożyli jeszcze kilka goli. Pod koniec meczu nie ustrzegliśmy się jednego błędu - nasz zawodnik zgrał piłkę do przeciwnika, a ten zdobył bramkę. Kontrolowaliśmy mecz od początku do końca. Możemy być zadowoleni - mówi Krzysztof Stelmaszek, trener Sokoła.
Zespół z Sokółki ma na koncie 15 punktów i deklasuje rywali w swojej grupie. Kolejny mecz drużyna rozegra u siebie z Rospudą Filipów.
(is)