Marcin Białobłocki, kolarz pochodzący z Sokółki zajął dziewiąte miejsce w jeździe indywidualnej na czas na Mistrzostwach Świata w Kolarstwie w Richmond w USA. Inny ze startujących Polaków, Maciej Bodnar, był ósmy. Teoretycznie obaj zapewnili sobie prawo do startu na przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Zawody odbywały się wczoraj wieczorem (czasu polskiego). Wygrał je Białorusin Wasyl Kiryjenka. Marcin Białobłocki był dziewiąty.
53,5-kilometrową trasę Kiryjenka pokonał w godzinę, dwie minuty i 29 sekund. O dziewięć sekund wyprzedził Włocha Adriano Maloriego. Maciej Bodnar stracił do zwycięzcy minutę i 17 sekund, a Białobłocki - minutę i 23 sekundy.
- Nie zrobiłem swoich "numerów". Na tej trasie powinienem uzyskać 430-435 watów, a zrobiłem trochę ponad 400. Gdybym zrobił swoje "numery", powiedziałbym: OK, na więcej nie było mnie stać - skomentował Marcin Białobłocki po dojechaniu na metę - Wiem, że muszę się jeszcze sporo nauczyć i że jest dużo do poprawienia. Wszyscy się cieszą, podchodzą do mnie z gratulacjami, ale ja wiem swoje. No, ostatecznie dziewiąte miejsce... może być - dodał (cytat za Polską Agencją Prasową).
Był to najlepszy start biało-czerwonych w tej konkurencji na Mistrzostwach Świata. Wynik w pierwszej dziesiątce kwalifikuje zawodników do startu na olimpiadzie. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Polski Komitet Olimpijski.
opr. (is)