Ma 150 metrów i przyciąga mnóstwo amatorów konkurencji alpejskich. Sąsiaduje z kościołem w Kundzinie koło Sokółki.
Chodzi o stok narciarski. Trenują na nim m.in. ks. Wiesław Wojtyczko, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Kundzinie, a także Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki. W niedzielę na stoku w Kundzinie rozegrano III zawody Parafialne w Narciarstwie Alpejskim. W trzech konkurencjach wystartowało ponad 30 zawodników.
- Nasz stok nazywamy żartobliwie K2. Ta nazwa to skrót pochodzący od adresu plebanii, czyli Kundzin 2 – wyjaśnił ks. proboszcz Wiesław Wojtyczko.
Ci, którzy ćwiczą narciarskie umiejętności na tym obiekcie, przyznają, że krajobraz Kundzina jest nadzwyczajny.
- Mamy tu góry, jeziora i całą masę czystego powietrza. To takie nasze małe Alpy – mówili narciarze.
W kategorii zjazd alpejski dzieci na K2 zwyciężył Mateusz Kułak z Buchwałowa.
- Raczej spodziewałem się, że wygram – przyznał zwycięzca.
Drugie miejsce w tej kategorii zajął Kamil Kułak, natomiast trzecie – Karol Matulewicz. W gronie dorosłych najlepiej ze zjazdem alpejskim na K2 poradził sobie Janusz Borys z Sokółki.
- To świetny stok – podkreślił zdobywca pierwszego miejsca.
Janusz Borys wyprzedził Łukasza Kułaka i Kazimierza Markowskiego.
Rozegrano też dyscyplinę dla snowboardzistów. Tu najlepszy okazał się Mariusz Szarowski z Poniatowicz. Druga była Mariola Dorosz, zaś trzeci – Mariusz Breczko. Zwycięzcy otrzymali puchary i upominki, które wręczył im burmistrz Stanisław Małachwiej.
Stok w Kundzinie jest otwarty od wtorku do piątku od godz. 17, natomiast w soboty i niedziele – od godz. 12. Za korzystanie z obiekty dzieci płacą 5 zł, a dorośli – 10 zł.
(anad)
Zawody w Kundzinie. Zobacz zdjęcia:
Alpejskie zawody w Kundzinie [FOTO]
Ma 150 metrów i przyciąga mnóstwo amatorów konkurencji alpejskich. Sąsiaduje z kościołem w Kundzinie koło Sokółki. Chodzi o stok narciarski. Trenują na nim m.in. ks. Wiesław Wojtyczko, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Kundzinie, a także Stanisław Małachwiej, burmistrza Sokółki.
W niedzielę na stoku w Kundzinie rozegrano III zawody Parafialne w Narciarstwie Alpejskim. W trzech konkurencjach wystartowało ponad 30 zawodników.
- Nasz stok nazywamy żartobliwie K2. Ta nazwa to skrót pochodzący od adresu plebanii, czyli Kundzin 2 – wyjaśnił ks. proboszcz Wiesław Wojtyczko.
Ci, którzy ćwiczą narciarskie umiejętności na tym obiekcie, przyznają, że krajobraz Kundzina można porównać z malowniczymi Alpami.
- Mamy tu góry, jeziora i całą masę czystego powietrza. To takie nasze małe Alpy – argumentowali narciarze.
W kategorii zjazd alpejski dzieci na K2 zwyciężył mateusz Kułak z Buchwałowa.
- Raczej spodziewałem się, że wygram – przyznał zwycięzca.
Drugie miejsce w tej kategorii zajął Kamil Kułak, natomiast trzecie – Karol Matulewicz.
W gronie dorosłych najlepiej ze zjazdem alpejskim na K2 poradził sobie Janusz Borys z Sokółki.
- To świetny stok – podkreślił zdobywca pierwszego miejsca.
Janusz Borys wyprzedził Łukasza Kułaka i Kazimierza Markowskiego.
Rozegrano też dyscyplinę dla snowboardzistów. Tu najlepszy okazał się Mariusz Szarowski z Poniatowicz. Druga była Mariola Dorosz, zaś trzeci – Mariusz Breczko.
Zwycięzcy otrzymali puchary i upominki, które wręczył burmistrz Stanisław Małachwiej.
Stok w Kundzinie jest otwarty od wtorku do piątku od godz. 17, natomiast w soboty i niedziele – od godz. 12. za korzystanie z obiekty dzieci płacą 5 zł, a dorośli – 10 zł.