Do dwóch siłowych ataków na polską granicę doszło w okolicach Mielnika i Szudziałowa.
Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Mielniku po godz. 18 grupa około 70 osób forsowała zabezpieczenia graniczne na granicy polsko-białoruskiej. Zaczęło się od rzucania kamieniami w kierunku polskich patroli. W tym samym czasie białoruscy funkcjonariusze oślepiali funkcjonariuszy i żołnierzy laserami i światłami stroboskopowymi. Do Polski przedarło się 58 cudzoziemców. Zostali oni zawróceni do linii granicy państwa.
Natomiast w Szudziałowie około godz. 2.30 agresywna grupa kilku cudzoziemców rozpoczęła szturm na naszą granice. W stronę żołnierzy i funkcjonariuszy poleciały kamienie i metalowe rury wyrwane z ogrodzenia. Rzucono również pięć petard. Żadnemu z napastników nie udało się przedostać na polską stronę.
Dziś ok. godz. 2.30 na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Szudziałowie grupa agresywnych cudzoziemców próbowała siłowo przekroczyć granicę z🇧🇾do🇵🇱.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 30, 2021
W stronę #funkcjonariuszeSG i #żołnierzeWP rzucane były kamienie, metalowe rurki oraz petardy.
Próbie zapobieżono.#zgranicy pic.twitter.com/XsG6ysvGjM
Nie brakuje także agresywnych zachowań ze strony białoruskich służb. W pobliżu miejscowości Tokary (powiat siemiatycki) w wojskowych mierzono laserami, oślepiano latarkami i rzucano kamieniami.
Z takimi sytuacjami polscy żołnierze i funkcjonariusze muszą mierzyć się niemal każdego dnia. Wczoraj nasze służby zostały po raz kolejny obrzucone kamieniami przez Białorusinów. Sytuacja miała miejsce w pobliżu miejscowości Tokary. pic.twitter.com/YqtdduDMly
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 30, 2021
podlaski.strazgraniczna.pl
(or)