Od wtorku obowiązuje znowelizowana ustawa o cudzoziemcach. Teraz osoby, które nielegalnie przekroczą granicę i które nie chcą ochrony międzynarodowej w Polsce, otrzymują postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski – poinformowała dziś na konferencji ppor. Anna Michalska, rzeczniczka SG.
Minionej doby zatrzymano sześciu obywateli Iraku, którzy przekroczyli granicę polsko-białoruską. O pomocnictwo w nielegalnym procederze oskarżono jedną osobę, obywatela Egiptu z prawem pobytu w Polsce.
- Miesięczny koszt utrzymania cudzoziemca w ośrodku to koszt około 1838 złotych. W ten koszt wchodzi jedzenie, środki higieny osobistej, ubrania, usługi tłumacza. W tej chwili 1700 imigrantów przebywa w takich placówkach. Rok temu miesięczny koszt utrzymania tych osób wyniósł 380 tys. zł. Obecnie jest to 2,8 mln zł. Do kosztów nie są wliczane wynagrodzenia dla funkcjonariuszy i pracowników ośrodków – powiedziała rzeczniczka.
Policjanci zatrzymali już ponad 3800 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę i próbowały przejechać przez kraj do Europy Zachodniej. Ostatniej doby było to 120 osób.
- Zanotowaliśmy co najmniej kilkanaście niebezpiecznych sytuacji, które stwarzają te osoby. Przeważnie są to Syryjczycy, Albańczycy, Ukraińcy, legitymują się paszportami państw takie jak Niemcy czy Szwecja. Przyjeżdżają oni na teren Polski i są umówieni w konkretnych miejscach, co potwierdzają zabezpieczone przez nas później dowody. To nie są osoby, które kierują się względami humanitarnymi i chcą pomóc ze swojej dobroci. Są to zorganizowane grupy przestępcze, które tylko robią to w celu osiągnięcia korzyści, najczęściej pobierając opłaty od tych ludzi w wysokości kilku tysięcy euro czy dolarów – mówił na konferencji prasowej insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy policji. - My przy tych osobach znajdujemy narkotyki lub te osoby są bardzo często pod ich wpływem.
Rzecznik zauważył też, że tzw. kurierzy często nie posiadają prawa jazdy i nigdy go nie posiadali, albo je stracili w Polsce lub innych krajach.
- Sytuacje, do których dochodzi, stwarzają niebezpieczeństwo zarówno dla policjantów i funkcjonariuszy innych służb, ale też dla każdego z nas. To skutkuje bardzo poważnymi zdarzeniami. Niebezpieczeństwo dotyczy też osób przewożonych. Wyobraźcie sobie państwo samochody osobowe, w których jest czasami po 13, 14 osób, także w bagażnikach. Bywają też samochody dostawcze, w których ujawniamy po około 50 osób. To sytuacje skrajnie niebezpieczne – zauważył rzecznik.
Od wtorku obowiązują nowe przepisy wobec cudzoziemców.
- Osoby, które nielegalnie przekraczają granicę, czyli poza przejściem granicznym, otrzymują postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski i zostają doprowadzone do linii granicy. Te postanowienia są od razu z sankcją zakazu wjazdu do Polski, na teren strefy Schengen od sześciu miesięcy do trzech lat. Przez dwa dni wystawiono już 64 postanowienia, wczoraj 40 – poinformowała rzeczniczka.
Straż Graniczna poinformowała dziś o zdarzenie, do którego doszło nad Narewką, w powiecie hajnowskim. W nocy z 27 na 28 października patrol żołnierzy usłyszał wołanie z rozlewiska rzeki. Wycieńczone małżeństwo obywateli Iraku potrzebowało pilnej pomocy. Zaangażowano dodatkowe patrole funkcjonariuszy SG oraz żołnierzy WP i WOT. Przy wykorzystaniu drona terytorialsów udało się namierzyć miejsce, z którego dobiegały nawoływania. Na bagnach odnaleziono dwie osoby: małżeństwo obywateli Iraku (w wieku 25 i 37 lat). Kobieta była wycieńczona i nie była w stanie samodzielnie się poruszać. Na miejsce zdarzenia wezwano zespół ratownictwa medycznego oraz Ochotniczą Straż Pożarną z Białowieży. Kobieta została przewieziona do szpitala, a mężczyzna przebywa obecnie w Placówce SG w Białowieży - czytamy na strazgraniczna.pl.
(or)