Aktywiści domagający się wpuszczenia do Polski imigrantów koczujących pod Usnarzem Górnym powtarzali, że cudzoziemcy nie mają co jeść. Co wynika tymczasem z filmów, które Straż Graniczna opublikowała właśnie na Twitterze?
- Trzy dni temu dostali suchy chleb od Białorusinów, dwa dni temu nie dostali nic, wczoraj dostali tylko trochę suchego chleba, dziś do godziny 14 nie dostali nic. Osoby te koczują pod gołym niebem już prawie 20 dni. Trudno sobie wyobrazić, aby komukolwiek w takiej sytuacji mogło być dobrze - mówiła nam dziś Marianna Wartecka z fundacji Ocalenie.
Działacze od około tygodnia przebywają na łące w Usnarzu Górnym, kontaktując się z imigrantami przez megafon.
Straż Graniczna zamieściła właśnie materiały wideo, na których widać przybyszów posilających się gorącą strawą.
„Grupa cudzoziemców koczująca po białoruskiej stronie granicy ostatni posiłek dostała dziś o godz. 19.20. Posiłki i napoje dostarczane są regularnie cudzoziemcom przez stronę białoruską" - czytamy we wpisie.
🇧🇾Strona białoruska regularnie, kilka razy dziennie, dostarcza posiłki grupie cudzoziemców koczującej po białoruskiej stronie granicy.#relacjazgranicy pic.twitter.com/3Td1qoHypl
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 27, 2021
Grupa cudzoziemców koczująca po białoruskiej stronie granicy 🇧🇾ostatni posiłek dziś, dostała o godz. 19.20. Posiłki i napoje dostarczane są regularnie cudzoziemcom przez stronę białoruską.#zgranicy pic.twitter.com/vs4PldyBJC
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 27, 2021
(pb)