Są atrakcją turystyczną. Na ich widok zatrzymują się samochody, a kierowcy wychodzą z aut i fotografują je smartfonami. Łatwiej je spotkać na sokólskich otwartych polach, niż np. w Puszczy Białowieskiej.
- To wbrew pozorom wygodne stworzenia, dlatego ostatnio wyszły na pola - wyjaśnia Arkadiusz Juszczyk z Nadleśnictwa Krynki z siedzibą w Poczopku. - Kiedy śnieg przykryje las i żubry mają trudności z pozyskaniem pokarmu, zbierają się w stada i wychodzą na otwartą przestrzeń. Nasze sokólskie żubry zaczęły się uczyć „korzystania” z upraw wielkoobszarowych, takich jak rzepak czy zboża ozime. Mają od kilku lat już ustalone swoje szlaki. Ich zapotrzebowanie pokarmowe jest dosyć spore – ponieważ na jedną dorosłą sztukę dziennie potrzeba od 30 do 40 kg pokarmu. U żubrów panuje matriarchat – przewodzi zawsze dominująca krowa. Tylko jeden byk może przebywać ze swoim stadem, młodsze są z reguły przeganiane. Dlatego można spotkać u nas wiele grup złożonych z samych byków, m.in. są to te, które przegrały walkę o swoją rolę w stadzie, lub młode przygotowujące się do okresu dojrzałości płciowej.
Na początku lat 70-tych sprowadzono po raz pierwszy na teren Puszczy Knyszyńskiej i do Nadleśnictwa Waliły pięć żubrów: były trzy krowy i dwa byki. Wcześniej z Puszczy Białowieskiej zawędrował tu samotny samiec, zwany Pustelnikiem. Z czasem stado się powiększyło i ustaliło trasę swoich corocznych wędrówek. Zimą można je spotkać pod Szudziałowem, Wierzchlesiem i okolicach Starej Kamionki, natomiast wiosną ruszają w stronę Kopnej Góry, a później kierują się na Ostrów i Nietupę, Lipowy Most i wracają w okolice Kopnej Góry.
Według danych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku, obecnie Puszczę Knyszyńską zamieszkują 154 żubry: 59 krów, 53 byki, 21 osobników młodych oraz 21 cieląt. Najliczniejsze stado przemierza tereny Nadleśnictwa Krynki, to aż 110 sztuk, w tym 76 dorosłych, 15 młodych oraz 19 cieląt. Trzy dorosłe żubry spotkać można na obszarze Nadleśnictwa Waliły. Natomiast stado na terenie Nadleśnictwa Żednia liczy obecnie 24 żubry, w tym 21 dorosłych. cielęta. Według danych telemetrycznych, żedniańskie żubry dobrze czują się w swojej puszczańskiej ostoi i nie opuszczają północnej granicy nadleśnictwa.
Żubry są też chętnie i często podglądane przez miłośników fotografii.
(ren)