Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Szudziałowie pomogli ofiarom wypadku, do którego doszło na trasie Krynki - Supraśl.
W sobotę 30 lipca mł. chor. SG Adam Szubzda i plut. SG Aneta Siemieniako w trakcie wykonywania czynności służbowych na drodze krajowej nr 676, zauważyli auto, które wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Pojazdem tym podróżowały trzy osoby. Dwie z nich znajdowały się już na zewnątrz, a kierowca w momencie przyjazdu funkcjonariuszy był zakleszczony w aucie. Mundurowi udzielili mu niezbędnej pomocy, zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz wezwali służby ratunkowe - podaje portal podlaski.strazgraniczna.pl.
Okazało się, że 61-letni mieszkaniec Karakul kierując volkswagenem zmierzał od strony Supraśla w kierunku Podsokołdy. W pewnym momencie mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Auto wywróciło się, dachowało i wypadło z drogi na pobocze.
Do szpitala z obrażeniami ciała trafiło dwoje pasażerów auta: 29-letni mężczyzna z podejrzeniem urazu kręgosłupa oraz kobieta z urazem głowy i złamaną nogą. Kierowca nie doznał obrażeń. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że był on pijany. W wydychanym przez niego powietrzu był blisko promil alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
opr. (is)