22 zawodników stanęło w rywalizacji podczas "Bitwy o Centrum Europy" w Pensjonacie Poniatowski w Suchowoli.
- Starałem się zrobić coś oryginalnego i wprowadzić nową jakość, aby nie była to po prostu kolejna impreza breakdance. W jej organizację włożyłem całe serce. Mam nadzieję, że dzięki takim przedsięwzięciom Suchowola wpisze się w kalendarz imprez - mówił Mateusz Andruszkiewicz, który wraz z Jakubem Grabowieckim przygotował dzisiejszą Bitwę.
Nieprzypadkowo zawody breakdance odbyły się właśnie w Suchowoli. Wielu chłopaków szkoli się tutaj pod okiem trenera z Białegostoku.
- Trenuję już pięć lat. Tańca uczy nas bardzo fajny facet, Marcin Rogalski. Treningi z trenerem mamy raz w tygodniu, ale staramy się ćwiczyć też sami, na sali - mówi Przemek Bruzgo, jeden z suchowolskich tancerzy.
Na początek na parkiet wyszli najmłodsi, aby zasmakować tanecznej rywalizacji i ustąpić potem miejsca starszym kolegom. O wynikach poszczególnych bitew decydowało jury składające się z trzech bboyów. Byli to: Beetle (Kaliningrad), Minigun (Olsztyn) i Omel (Białystok). Na zwycięzców czekały atrakcyjne nagrody pieniężne.
O oprawę muzyczną imprezy zadbał DJ EsDwa, a poprowadził ją MC Franz.
(mby)
Bitwa w Centrum Europy:
Zawody breakdance w Suchowoli: