Nie będzie blokady "ósemki" w Suchowoli przez rolników w związku z sytuacja na rynku trzody chlewnej. - Zawieszamy protest. Zobaczymy jakie będą decyzje ministerstwa - mówi Piotr Sawastynowicz, rolnik ze Stocka w gminie Dąbrowa Białostocka.
Pomysł, by zablokować "ósemkę" zrodził się podczas czwartkowego spotkania rolników w kinie "Lotos" w Dąbrowie Białostockiej. Gospodarze zebrali się tam, by postulować o zmniejszenie tzw. strefy występowania afrykańskiego pomoru świń (ASF) o kilka gmin powiatu sokólskiego. Tymczasem tego dnia do dymisji podał się minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Nowy szef resortu Marek Sawicki zapowiedział uruchomienie skupu trzody chlewnej oraz zmniejszenie stref - do 10 kilometrów wokół miejsc, gdzie znaleziono zakażone dziki.
Dziś miał się rozpocząć skup na potrzeby Agencji Rezerw Materiałowych, zapowiedziany kilka dni temu przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Teoretycznie za kilogram żywca ma się płacić 5 zł, w praktyce kwota ta może być niższa i wynosić zaledwie 2,40-2,60 zł (mniej będzie się płacić za przerośnięte świnie).
Przypomnijmy, przed miesiącem w gminach Szudziałowo i Krynki znaleziono padłe dziki zakażone wirusem ASF. Wkrótce utworzone zostały strefy występowania i zagrożenia pomorem. Handel momentalnie ustał. Doszło do protestów rolników. Nie udało się skłonić prywatnych przedsiębiorców do skupu trzody chlewnej, mięso ze stref miało być bowiem specjalnie znakowane. W czwartek ze stanowiskiem ministra pożegnał się Stanisław Kalemba, zastąpił go Marek Sawicki. Rolnicy czekają na skuteczne posunięcia resortu.
Do tematu wrócimy jutro.
(is)