Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na rogatkach Suchowoli, tuż przy wyjeździe w stronę Białegostoku.
O godzinie 20.45 strażacy zostali poinformowani o tym, że z ciężarówki na trasie krajowej numer 8 unosi się dym. Natychmiast pojechały tam dwa zastępy z Suchowoli i jeden z posterunku w Dąbrowie Białostockiej. Gdy strażacy przybyli na miejsce, płomienie były już opanowane przez kierowcę tira i jego kolegów. Pojazd dogaszono. Najprawdopodobniej doszło do awarii elementów układu zawieszenia.
Ciężarówkę zholowano do jednej z zatoczek, aby nie blokowała ruchu na jezdni. Kierowca poczekał tam na serwis.
Akcja strażaków trwała do 21.51.
W czerwcu ubiegłego roku w Suchowoli spalił się tir przewożący pralki wraz z całym towarem. Ogień wtedy był tak wielki, że uszkodził elewacje sąsiednich budynków.
(is)