12 złotych za kilogram truskawek trzeba było dzisiaj zapłacić na ryneczku w centrum Sokółki. - Świeże, właśnie przyjechały z południa Polski - zachwalał sprzedawca. Tymczasem rolnicy z powiatu sokólskiego już szykują się do "słodkich żniw". - W tym roku zbiory truskawek gruntowych zaczną się za około 10 dni, myślę, że już w najbliższy poniedziałek zaczniemy zbiór i sprzedaż owoców spod osłon - stwierdził gospodarz spod Suchowoli.
- Truskawka zapowiada się dobrze. Teraz najważniejsza jest pogoda. Od niej też będzie zależeć cena. Ja sam uprawiam 2 hektary owoców. Szukam teraz chętnych do ich zbioru. Dziennie najlepsi pracownicy mogą zarobić 100-120 złotych - powiedział nam rolnik z gminy Janów.
- Kwiatu jest sporo. Jeżeli nie będzie burz, czy innych gwałtownych zjawisk atmosferycznych, to plony mogą być niezłe. Jest jednak za wcześnie, żeby z całą pewnością coś orzec - powiedział plantator spod Suchowoli. - Cena owoców zależeć będzie od zapotrzebowania.
W ubiegłym roku kilogram truskawek kosztował około 7 złotych przez cały sezon. Dziś na ryneczku w centrum Sokółki można było kupić owoce po 12 złotych za kilogram.
Na zbiorach dorabiają głównie młodzi ludzie, maturzyści, studenci. - Dochód zbieracza zależy od jego sprawności. Jeśli ktoś zbierze 200 kilogramów truskawek dziennie, to może liczyć na około 100 złotych. W ubiegłych latach pracowali u nas Białorusini. Ci to potrafili zarobić nawet 100 dolarów dziennie - dodał plantator spod Suchowoli.
Prawdziwy wysyp truskawek zacznie się po 15 czerwca.
(is)