Od ponad pół roku w powiecie sokólskim grasują wilki. Zwierzęta były widziane w różnych miejscach regionu. Pozostawiają po sobie m.in. podkopy pod ogrodzeniami, a także zagryzione psy i bydło.
REKLAMA
Jak relacjonują Czytelnicy – w 2022 roku wilki zabiły co najmniej kilkanaście psów. Ofiarami padały też młode cielaki. Do zdarzeń dochodziło m.in. w Grodzisku, Podgrodzisku i Domuratach (gmina Suchowola). Zgłoszenia pochodzą również z okolic Nowego Dworu, a także gminy Sidra.
„Około trzy tygodnie temu w Zalesiu wilki zjadły psa. Którejś nocy wilki podkopały się pod ogrodzeniem, weszły na posesję i zagryzły kury oraz kozę. Została tylko głowa i korpus. Co robić?” - dopytuje jeden z naszych Czytelników.
Zwróciliśmy się z tym pytaniem do rzecznika Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
- Wilk jest objęty ścisłą ochroną gatunkową. Wszelkie działania związane z płoszeniem czy eliminacją określonej liczby osobników, muszą być zgodne z prawem, czyli wymagają uzyskania odpowiednich decyzji – tłumaczy Piotr Otrębski, rzecznik GDOŚ.
Decyzje na płoszenie wydaje na wniosek właściwy terytorialnie Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska.
- Postanowienie na płoszenie najczęściej wydawane są w związku z atakami wilków na hodowle. W sytuacji, kiedy płoszenie jest nieskuteczne, wówczas można zwrócić się do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z wnioskiem o zgodę na eliminację określonej liczby osobników. Taki wniosek powinien być odpowiednio uzasadniony – kontynuuje rzecznik.
REKLAMA
Decyzja zezwalająca na eliminację może być wydana ze względów bezpieczeństwa publicznego, ze względów na szkody w hodowlach lub z powodów sanitarnych, w takiej sytuacji eliminowane są osobniki chore. Eliminowane są także hybrydy wilka z psem. Celem takich działań jest utrzymanie czystości genetycznej wilka.
- W przypadku ataków wilków na hodowle i strat w inwentarzu, należy zgłosić sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Przedstawiciel RDOŚ niezwłocznie dokonuje oględzin na miejscu zdarzenia, szacuje wysokość strat, by następnie skarb państwa mógł wypłacić hodowcy należne mu odszkodowanie. Warto podkreślić, że regionalne dyrekcje ochrony środowiska organizują szkolenia, w czasie których szczegółowo instruują, jak poprawnie zabezpieczać hodowle, a także jak minimalizować ryzyko konfliktów z dzikimi zwierzętami. Także Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska systematycznie na różnych forach edukuje w tym zakresie - mówi Piotr Otrębski.
Na stronach internetowych urzędów gmin pojawiły się również broszury informacyjne na temat tego, jak chronić się przed wilkami.
ZOBACZ TEŻ: Wilki znowu atakują. Ich ofiarą padają psy i cielaki
(orj)