Nie zmieni się liczba szkół w gminie Suchowola. - Radni nie dyskutowali o tym, temat nie był w ogóle poruszany na ostatniej sesji - mówi Jan Lola, sekretarz gminy. W ubiegłym roku burmistrz chciał przeprowadzić zmiany i połączyć dwie wiejskie podstawówki. Radni nie zgodzili się jednak na to.
Przed rokiem samorządowcy debatowali nad pomysłami zmiany sieci szkół w gminie Suchowola. - To nieracjonalna sieć. W promieniu siedmiu kilometrów mamy pięć szkół - mówił wtedy burmistrz Kazimierz Marciszel. Jednym z pomysłów było przekształcenie wiejskich podstawówek w filie szkoły z Suchowoli. Tak się nie stało.
Czy do pomysłu powrócono w tym roku? - Jest cisza. Zostaje więc to, co było. Zobaczymy, jak podołamy finansowo. Na szczęście nie będziemy musieli dopłacać do średnich wynagrodzeń nauczycieli, a wcześniej pochłaniało to wiele środków. Gmina płaci za szkoły z własnych środków około 2 mln zł - mówi Jan Lola.
W sumie cała oświata (wraz z subwencją) pochłania około 40 procent budżetu Suchowoli. Podobny wskaźnik notuje się w innych gminach.
Wydaje się, że do zmiany sieci szkół nie dojdzie też w przyszłym roku, będzie to bowiem czas trwania kampanii przed wyborami samorządowymi.
(is)
Czytaj też:
Szkoły zostają, będą cięcia w inwestycjach