"Było u baćka try syne: dwuoch razumnych, treci dureń, a byli biednyje, tak najstarszy paszuou da czarounika na służbu" - tak zaczyna się opowieść spisana pod koniec XIX wieku w lokalnej gwarze spod Suchowoli. Całość bajki przytaczamy poniżej.
"Prasłużyu ruok, dau jemu czarounik takoho baranaczka, co jak strasianuuszy skazać: „baranku straśnisie"! to nasyplecsie zołata bez miery.
Zajszou juon da karczmy, luoh spać i każa da szynkarki: „Tylo ni każecie na jeho: baranku straśnisie". Tak jeje, wiadomo, ciekawaść uziała i jak tylo zasnuu, skazała, aż tut zołata nawaliłosie puouna chata! Jena to zaraz na miesco hetaho padstawiła swaho baranka, a juon uziauszy, paszou sabie.
Pryszou da chaty, tak zaraz każa: „baranku straśnisie"! - a juon zamiż hroszaj nasypau pacierak! Tak baćko i wyhnau jeho razam z tym barankam.
Paszou druhi na służbu, wysłużyu abrusa, co jak skazać: „abrusie razścielisie"! tak juon razścielecsie, usieho pić, jeść budzie, kuolko chacieć. Trebaż i jemu naczawać u toj samuj karczmie, tak taja szynkarka i jemu admieniła.
Tak baćko wyprawiu uże na służbu taho durnoho. Pryszou juon da taho czarounika i każa: „Budu ja u cie służyć, tylo daj mnie takoho kijoczka, żeb usich biu". „To dobro". Nu, tak pry kancy roku dau toj jemu dobru dubinku i mowić: „Jak skażasz: dzie puojdziesz, bij kiju!, tak juon budzie usich i łupić". Toj heto uziauszy, paszou.
Prychodzić da taje karczmy i mowić: „Tylo wy, szynkaraczko, nie każecie: „dzie puojdziesz bij kiju"! i sam luoh spać. Ale taja szynkarka nie wytrymała i każa: „dzie puojdziesz bij kiju"!, a toj kij jak zawinuusie, dawaj jeje łupić. Jena to u kryk, lamant, toj praczchnuusie: „Со heto" ? — każa. „A muoj alubok, muoj siaki, muoj hetaki! со choczasz, tabie dam, tylo skaży, żeb juon nie biusie". „Addawaj — każa— baranoczka i abrusa"! Tak jena to zaraz pryniesła, tedy juon kiju skazau, żeb nie biu; zabrau usio i prynosić da chaty.
Baćko tak uradawausie i każa da tych: „Ot, z durnych ludzi bywajuć, a razumnymi sraku padcirajuć".
Fragment pochodzi z pracy Michała Federowskiego "Lud Białoruski na Rusi Litewskiej. Materyały do etnografii słowiańskiej zgromadzone w latach 1877-1893. Tom II. Baśnie, przypowieści i podania ludu z okolic Wołkowyska, Słonima, Lidy i Sokółki". Część I. str. 144. Wydano w Krakowie w 1902 r.
Materiał publikujemy dzięki uprzejmości naszego Czytelnika.
opr. (is)